A jeśli nie rozmawiałeś przez telefon, tylko z kolegą na żywo o innym zakupie i po powrocie do domu czekała na ciebie reklama właśnie tej rzeczy, o której rozmawiałeś,  sądzisz, że to są zwidy lub teorie spiskowe? Możesz faktycznie zwątpić i uznać, że to złudzenie i to nie jest możliwe.

Tymczasem to jest nie tylko możliwe, ale jest faktem. Twój kultowy smartfon jest urządzeniem podsłuchującym i rejestrującym. Nie powiem ci jakie to marki. Jako młody papierowy smartfon jestem zbyt biedny na kosztowne procesy. Dopiero wchodzę na rynek. Robią się czerwone uszy podsłuchującym? Nie sądzę. Wiedza o Tobie to setki miliardów dolarów rocznie. Jesteś  określonym w umowie Mieniem Cyfrowym – nie człowiekiem.

***

W przerwie spektaklu rozmawiałem z kolegą o zakupie pralki. Po godzinie smartfon „podpowiedział mi” najnowsze promocje.

Byłem na pogrzebie. W sieci o tym nie pisałem. Algorytm Facebooka podsunął mi zdjęcie zmarłego już po pogrzebie. Zmarły nie był moim znajomym z sieci. Nie wiem skąd Facebook wiedział, że znam tego człowieka i podsunął mi zdjęcie do lajka.

Nie mam wątpliwości, że Technologie wiedzą o mnie wszystko. Czasami nawet o tym o czym pomyślałem.

Użytkowani w rozmowie z autorem.