Ciekawe jest to, że boty nie potrafią namierzać mafii wyłudzających podatek VAT na całym świecie, a potrafią skuteczniej leczyć ludzi. Zostawmy VAT. Wyobraźmy sobie chorego pacjenta w gabinecie lekarskim, w którym historie choroby są wyłącznie w wersji cyfrowej i zwiesił się system.
Lekarz ma przepisać lek, ale pacjent nie pamięta, jaki i w jakiej dawce miał przepisany pół roku temu. System nie działa. Kolejka stoi. Nie ma szaf, nie ma kartotek. „Przepraszam, ale system nie działa”. Sorry, ale to nie jest recepta. Co może zrobić odcięty nagle od sieci lekarz? Alternatywnie pisać w zeszycie lub na recepcie wypisać „proszę skontaktować się systemem, a potem botem”. Co możemy zrobić my? Prowadzić w zeszycie własne kartoteki historii choroby. Lekarz nie ma czasu. Za nas tego nie zrobi.
***
Człowiek: znamię na moich plecach powiększyło się znacznie w ostatnich tygodniach, obawiam się, że to czerniak.
Bot: Nie rozumiem. Zadaj pytanie inaczej
Człowiek: Potrzebuję dermatologa
Bot: Niestety nie rozumiem
Człowiek: obawa: czerniak. Przychodnia nie odbiera telefonów
Bot: Niestety nie rozumiem. Poszukaj na stronie www.
„Rozmowa” człowieka z botem-asystentem medycznym
Jeśli podejrzewasz, że Twoje dziecko jest uzależnione od technologii cyfrowych, nie wahaj się zwrócić się o pomoc. Psychologowie i terapeuci są w stanie pomóc w rozwiązaniu problemu i zapewnić wsparcie Twojemu dziecku i całej rodzinie.