Sednem netykiety jest szacunek do drugiego człowieka, do jego rasy, pochodzenia, poglądów, wartości, wyznania, płci. Mamy w sieci panować nad sobą, nad emocjami, słowami i zachowaniami. To jak bajka. Realnie to klasyczny fakap.
Jeśli sam trzymasz netykietę, to prędzej czy później dostaniesz tragedią, skandalem po oczach. Skandalem, traumą, śmiercią, pedofilią i złymi, panicznymi wiadomościami lub nie swoimi emocjami. Bo to emocje generują zyski, nie netykieta. Jest jak faktura pro forma.
Dramaty przyciągają z zasadniczego powodu. Chcemy przeżyć, przetrwać i dowiedzieć się: co było, dlaczego to „coś” strasznego się wydarzyło? Good news nie przyciąga dziś i nie przyciągał od momentu wydania pierwszej gazety. Gdy Kuba Rozpruwacz zabijał – czytelnik chciał wiedzieć, czy już został złapany – dla poczucia własnego bezpieczeństwa.
***
Peter Thiel, jeden z pierwszych inwestorów Facebooka, powiada, że wielkie interesy robi się na sekretach-przyrody albo ludzkich.
Większość kazirodczych filmów, które chcą oglądać panie, przedstawia ojców i córki.
Szukających kazirodczych scen mężczyźni najczęściej życzą sobie oglądać matki z synami.
Seth Stephens-Dawidowitz (były naukowiec danych w Google, pisarz)
Jeśli podejrzewasz, że Twoje dziecko jest uzależnione od technologii cyfrowych, nie wahaj się zwrócić się o pomoc. Psychologowie i terapeuci są w stanie pomóc w rozwiązaniu problemu i zapewnić wsparcie Twojemu dziecku i całej rodzinie.