O cyfrowym „bogu”
Odkąd istnieje człowiek, istnieją religie, bogowie i przeróżne wierzenia. Bóstwom składano ofiary, człowiek prosił o wodę, o pogodę, o zatrzymanie zarazy, o pokój. Lista próśb i podziękowań nigdy nie miała końca i nie została spisana trwale w jednym miejscu.

Technologie Cyfrowe wprowadziły nowego bożka, który powoli zastępuje dotychczasowe systemy wartości, rejestrując wszystko na „twardych dyskach”. Cyfrowe modlitwy, prośby i przebłagania trafiają do sieci. Wyszukiwarka Google zastępuje Kościoły i wyznania. Biblia, Talmud, Tablice Hammurabiego, kodeksy i systemy wartości stają się mniej atrakcyjne niż bóógle, który, jak się wydaje, wie wszystko o wszystkim i o wszystkich.
Świat technologii aspiruje do bycia cyfrowym Bogiem na kształt cyfrowego robaka. Ten robak umościł się w głowach.

***
Jeden Bóg wie, co sieci społecznościowe robią z mózgów naszych dzieci.

Proces myślowy, który towarzyszył budowaniu tych aplikacji, a Facebooka jako pierwszego, polegał na pytaniu: W jaki sposób przyciągnąć tyle twojego czasu i świadomej uwagi, ile to możliwe.
A to oznacza, że musimy w pewnym sensie dać ci zastrzyk dopaminy co jakiś czas – ktoś polubił czy skomentował zdjęcie, post, cokolwiek. A to sprawia, że tworzysz nowe treści, do których otrzymasz więcej polubień i komentarz.
Sean Parker (współtwórca Facebooka, portali Napster, Plaxo i Causes)

Jeśli podejrzewasz, że Twoje dziecko jest uzależnione od technologii cyfrowych, nie wahaj się zwrócić się o pomoc. Psychologowie i terapeuci są w stanie pomóc w rozwiązaniu problemu i zapewnić wsparcie Twojemu dziecku i całej rodzinie.

Ośrodek RESET