 
															Wyobraźnia pchana przez adrenalinę podsuwała marzenie o skarbach. Nie miało wówczas znaczenia, że budynek grozi zawaleniem.
Latarka snopem światła dodawała otuchy, wskazywała drogę do domu. I choć latarka dziś jest „w telefonie” to chęć oglądania tego, co ograniczane jest taka sama jak dwieście lub dwadzieścia lat temu. Mali odkrywcy omijają tablice o zagrożeniach nawet pod kołdrą.  Telefon zastąpił misie. I po życzeniu sobie „dobranoc” pod kołdrą zaczyna się podróż po świecie. Po kryjomu, tak żeby rodzic nie widział, że rozpoczyna się potajemna przygoda. Dziś latarka nie jest  potrzebna.
***
Dziewczęta,  z którymi rozmawiałam, darzyły swoje telefony i media społecznościowe miłością połączoną z nienawiścią.(…) chciałyby przestać, ale czują, że nie mogą.
Niektórzy w telefonie widzieli jedyny kontakt ze światem, przedłużenie własnego ciała, niemalże kochanka.
Smartfony (…) wnikają w niemal każda chwilę naszego życia, nawet gdy jesteśmy nieświadomi, bo śpimy.
prof. Jean M. Twenge
Jeśli podejrzewasz, że Twoje dziecko jest uzależnione od technologii cyfrowych, nie wahaj się zwrócić się o pomoc. Psychologowie i terapeuci są w stanie pomóc w rozwiązaniu problemu i zapewnić wsparcie Twojemu dziecku i całej rodzinie.
