O śliwkach
Gesty i mowa są komunikacją. Telefon przez kilkadziesiąt lat służył do rozmów – ulepszony do pisania SMS-ów, a udoskonalony zastąpił to, co nazywamy komunikacją bezpośrednią. Teksty pisane i graficzne są komunikatem – nie rozmową.

Użytkowanym, niegdyś szczęśliwym, że mają przy sobie komórkę, przestało się chcieć rozmawiać. Pisząc, nie musimy słuchać.
SMS-owe „wszystkiego najlepszego” jest jak komunikat „nie chce mi się, ale muszę”. Technologia Cyfrowa miała na celu łączenie ludzi, zbliżenie, pogłębienie i wymianę doświadczeń, a je zniszczyła. Wpadliśmy jak śliwka w kompot. Jak wyjść z tego garnka? Ugotowana śliwka nie wejdzie znowu na gałąź i nie powie: Hej! Nie jestem robaczywką!
W zakamarkach naszych myśli jest półka na wnioskowanie, ale trzeba się wysilić – nic samo się nie zrobi. Może ci się i nie chce, nie masz chęci lub siły, ale jeśli chcesz zmiany – to musisz. Decyzje to nie śliwki, same nie dojrzewają.

***
(…)przygnębienie albo zwykły brak pewności siebie powodują, że podejmowanie decyzji staje się wolniejsze, bardziej konserwatywne i słabsze jakościowo.
Przygnębienie niszczy intuicję hamując pewność siebie konieczną do przełożenia tego przetwarzanego doświadczenia na działanie.
Ono z kolei wiedzie do niezdecydowania i chęci unikania albo odkładania ważnych decyzji.
Garri Kasparow (szachista, arcymistrz, autor)

Jeśli podejrzewasz, że Twoje dziecko jest uzależnione od technologii cyfrowych, nie wahaj się zwrócić się o pomoc. Psychologowie i terapeuci są w stanie pomóc w rozwiązaniu problemu i zapewnić wsparcie Twojemu dziecku i całej rodzinie.

Ośrodek RESET